Cheat meal i cheat day - czy warto je stosować?
Często osoby stosujące różnego rodzaju diety szukają sposobów na “jedzeniowe grzeszki”. Na co dzień starają się trzymać przyjętych założeń dietetycznych, ale co jakiś czas decydują się na cheat meal lub cheat day - a czym one są? Dlaczego są praktykowane i jak wpływają na osoby, które je stosują?
Spis treści:
-
Cheat meal
-
Cheat day
-
Cheat meals i cheat days - czy warto je stosować?
-
Bibliografia
Cheat meal
Cheat meal to w dosłownym tłumaczeniu ‘oszukany’ posiłek, opisywany jako krótki epizod jedzenia, który odbiega od ustalonych praktyk żywieniowych; polega na spożywaniu “zabronionych” pokarmów. Najczęściej to planowane posiłki, ale mogą się także pojawić w wyniku nagłej zachcianki czy sytuacji, przy której chętniej sięgamy po produkt „niezdrowy”, np. stres, nieoczekiwane zdarzenie.Cheat meals stanowią stosunkowo nowe i powszechne zachowania żywieniowe, szczególnie widoczne w okresie dojrzewania i u osób stosujących różnego rodzaju diety eliminacyjne.
Cheat day
Cheat day to w dosłownym tłumaczeniu ‘oszukany’ dzień. To jeden dzień w tygodniu lub miesiącu, np. sobota (w zależności od tego, jakie założenia przyjmiemy), kiedy nie obowiązują nas ustalone na co dzień praktyki dietetyczne. Zgodnie z koncepcją w cheat day możemy pozwolić sobie na wszystko to, na co mamy ochotę – zazwyczaj na niekoniecznie odżywcze produkty, takie jak słodkie lub słone przekąski, fast foody. Tak jak w przypadku cheat meals, cheat days stosowane są najczęściej przez osoby stosujące diety eliminacyjne, mające na celu redukcję masy ciała.
Cheat meals i cheat days - czy warto je stosować?
Cheat meals i cheat days stosowane są w celu poprawy komfortu psychicznego i uniknięcia sytuacji, w której tracimy chęć do stosowania założonej diety. Zwolennicy tego typu praktyk wskazują, że pomagają one w kontrolowaniu apetytu oraz przyspieszają metabolizm. Niestety, według aktualnych badań naukowych stosowanie “oszukanych” dni raczej nie jest korzystne. Wykazano, że może to wpływać na rozwój zaburzeń odżywiania, np. kompulsywnego objadania się. Cheat day może również spowodować, że następnego dnia nie damy rady wrócić do diety i nadal będziemy mieli ochotę na niezdrowe jedzenie. Wtedy bardzo łatwo zaprzepaścić to, co do tej pory udało się osiągnąć. Jak to może wyglądać w praktyce?
Pani X stosuje zdrową, zbilansowaną dietę od poniedziałku do soboty, a w niedzielę urządza sobie cheat day. W sobotę gromadzi ulubione smakołyki, które zje w niedzielę - wyczekuje tego dnia i od rana pozwala sobie na spożywanie dużej ilości słodyczy, na obiad zjada ulubioną pizzę, popijając ją słodką colą. Po całym dniu spożywania tego, na co czekała przez cały tydzień, czuje się ociężała i kilogramy, które straciła w tym tygodniu, wróciły. To jeden z możliwych scenariuszy. Nie jest zbyt optymistyczny, prawda?
A gdyby tak Pani X nie praktykowała cheat day, tylko stosowała ustalony sposób odżywiania przez 7 dni w tygodniu, ale 2x w tygodniu pozwalała sobie na odstępstwa, np. 1x na pizzę i 1x na batonika? Tutaj mamy do czynienia z cheat meal, który w świetle badań naukowych jest nieco bardziej korzystny, niż cały “oszukany” dzień. Po takich 2 mniej zdrowych, a zwykle wysoko kalorycznych produktach Pani X nie przytyje, ponieważ pozostałe założenia zbilansowanej diety zostaną zachowane. A spożycie ulubionych produktów pozytywnie wpłynie na jej psychikę, ponieważ nie będzie stale czuła ‘zakazu’ dotyczącego danych produktów/posiłków.
Właściwie takie cheat meals raz na jakiś czas wpisują się w zasadę 90/10 czy 80/20, gdzie 90% (lub 80) żywności w ciągu dnia powinno pochodzić z produktów zdrowych, o wysokiej jakości odżywczej, a pozostałe 10% (lub 20) stanowią ulubione, mniej zdrowe i mniej odżywcze produkty, takie jak czekolada, lody, cola czy pizza. Stosując taki sposób odżywiania się nie musimy czekać na ulubiony posiłek np. do niedzieli. Taka dieta, która łączy się z zaspokojeniem zasobów psychologicznych, jest dla nas najbardziej optymalna, może stać się codziennością, a nie czymś ‘na chwilę’, czymś, do czego się zmuszamy.
Podsumowując, nie warto stosować cheat day, warto rozważyć natomiast cheat meal, jeśli to pozytywnie wpływa na nasz komfort psychiczny i nie powoduje napadów kompulsywnego objadania się. Warto kierować się zasadą 90/10 lub 80/20, aby jeść zdrowo ale i pozwalać sobie na drobne odstępstwa - dla zdrowej głowy! :)
Bibliografia
P. Limanowska, Cheat meal — posiłek oszukany, w:„Podstawy dietetyki”, s. 125-129 (https://www.ams.edu.pl/wp-content/uploads/2018/01/PODSTAWY-DIETETYKI-.pdf – dostęp 05.05.2022).
https://jeatdisord.biomedcentral.com/articles/10.1186/s40337-022-00642-6
https://www.ncbi.nlm.nih.gov/pmc/articles/PMC9357326/
B.Wińska, Czy cheat meal to przejaw zdrowej relacji z jedzeniem (https://instytutpsychodietetyki.pl/artykul_blog/czy-cheat-meal-to-przejaw-zdrowej-relacji-z-jedzeniem/, dostęp 05.05.2022)
Nagata JM, Ganson KT, Griffiths S, Mitchison D, Garber AK, Vittinghoff E, et al. Prevalence and correlates of muscle-enhancing behaviors among adolescents and young adults in the United States. Int J Adolesc Med Health. 2020 doi: 10.1515/ijamh-2020-0001/html
Masz apetyt na promocje?
Zapisz się do naszego newslettera!
Zapisz się do newslettera i otrzymaj smakowity rabat: 50 zł* na swoje pierwsze zamówienie. Dodatkowo otrzymasz informacje o najnowszych promocjach oraz porcję merytorycznej wiedzy od dr Krystyny Pogoń i całego zespołu Dietific!